Ruiny Zamku Krzyżackiego

Obiekt jest zaledwie pozostałością po krzyżackiej bytności w Toruniu. Należy zaznaczyć, że posiadłość toruńskiego zakonu nie ograniczała się wyłącznie do samego zamku. Po za nim do dzisiejszych czasów przetrwały: fosa zamkowa, mury obwodowe, przedmurze, dawny młyn (obecnie Hotel 1231), gdanisko oraz szpital zamkowy, który obecnie jest remontowany.

Krzyżacy na ziemi chełmińskiej pojawili się około roku 1231 i zamek w Toruniu był jednym z pierwszych jakie w tym czasie wzniesiono. Dokładne lata budowy nie są znane. Wiadomo, że prace zaczęły się w I połowie XIII w., a zakończono u schyłku XIV w. Toruńska warownia powstała na planie zamkniętej podkowy, w miejscu gdzie w wiekach wcześniejszych najprawdopodobniej był gród słowiański. Najważniejszą częścią była ośmioboczna wieża, która stanowiła ostatnie miejsce oporu na wypadek wojny. Skrzydła zamku składały się z dwóch poziomów, które zagospodarował konwent. Kapitularz czyli sala obrad zakonu zlokalizowana była najprawdopodobniej po wschodniej stronie. W południowej, na piętrze znajdowała się kaplica wraz z celą pokutną, komnata komtura oraz sale reprezentacyjne, a na parterze zorganizowano kuchnię, spiżarnię oraz zbrojownię. Możliwe, że zachodnią stronę przeznaczono na refektarz, czyli jadalnię dla zakonników. Istotną częścią zamku było gdanisko, do którego prowadził długi korytarz. To miejsce pełniło dwie funkcje: punktu obserwacyjnego, ze względu na swoją wysokość, a ze względu na swoje oddalenie… funkcję sanitarną. Krzyżacy już wtedy wiedzieli, że ważnym jest by zachować odpowiednie warunki higieniczne tam, gdzie się mieszka.

Toruńska warownia była w rękach zakonu krzyżackiego do lutego 1454 r. Wtedy wybuchł bunt mieszczan toruńskich przeciwko konwentowi. Przyczyny należy szukać w chęci uwolnienia się od podległości Krzyżaków, aby móc podejmować samodzielne decyzje polityczne i ekonomiczne. Czas ten uważa się za początek wojny 13-letniej. Oblężenie zamku trwało zaledwie kilka dni, ponieważ rycerzy zakonnych był mało, mieli mało prowiantu, broni i po prawdzie nie bardzo wykazywali chęci do obrony. Nie widząc szans na wygraną Krzyżacy poddali się i zostali aresztowani na dwa tygodnie, a później wydaleni z miasta. Każdy z braci mógł zachować swóje prywatne mienie, to co wspólne miało zostać. Z zamku za wiele nie zostało, jedynie gdanisko, a z ruin utworzono wysypisko śmieci. Prace archeologiczne prowadzone w latach 60 XX w. sprawiły, że dziś możemy podziwiać to, co zostało po świetności krzyżackiej w Toruniu. Od ponad 10 lat w tym miejscu znajduje się Centrum Kultury Zamek Krzyżacki. W swojej ofercie ma nie tylko zwiedzanie ruin, gdzie znajdują się zrekonstruowane, średniowieczne maszyny oblężnicze, ale również piwnic, w których zobaczyć można wystawę dotyczącą toruńskiego komturstwa i wiele wiele innych.

 

Legenda:

Kiedy mieszczanie toruńscy mieli dość już jarzma krzyżackiego i chcąc sami o sobie decydować, postanowili się przeciwko zakonowi zbuntować. Planem było zdobycie zamku toruńskiego. Jednak jak to zrobić? Trzeba wziąć ich z zaskoczenia! Dlatego zwrócono się o pomoc do zaprzyjaźnionego krzyżackiego kucharza Jordana. Miał on dać znać mieszkańcom Torunia, kiedy zmęczeni ucztowaniem bracia udadzą się na spoczynek. Gdy przyszła odpowiednia chwila, Jordan pobiegł na wieżę i zamachał swą ogromną chochlą, co był znakiem do ataku. Kucharz czekając na to co się będzie działo, pozostał na niej zbyt długo, a szturmujący zamek podłożyli ładunek wybuchowy. Wieża wyleciała w powietrze, a Jordan razem z nią. Lot jego był bardzo, bardzo długi, a zakończył się dopiero na Bramie Chełmińskiej. Przerażony kucharz ani drgną! Zdjęli go dopiero wracający, uradowani zwycięstwem mieszczanie. W podziękowaniu za jego pomoc na bramie zawisł żelazny szyld z postacią kucharza z metalową chochlą. Obecnie można ją zobaczyć w Muzeum Okręgowym na Ratuszu Staromiejskim.

Zamek Krzyżacki w Toruniu – godziny otwarcia:

poniedziałek – piątek: 10-16, sobota – niedziela: 10-18

Zamek Krzyżacki w Toruniu – cennik:

  • bilet normalny     23 zł  
  • bilet dziecięcy       13 zł